Drugi dzień Retrospektywy
- Szczegóły
- Utworzono: niedziela, 14, kwiecień 2013 10:11
- Jaskiewicz
Drugi dzień Retrospektywy upłynął pod znakiem Żołnierzy Wyklętych. Na początek obejrzeliśmy film "Pamięć. Narodowe Siły Zbrojne". Niestety rezyserka filmu p. Iwona Bartólewska nie mogła przyjechać więc o kulisach powstawania filmu opowiedział Arkadiusz Gołębiewski, który był autorem dużej części zdjęć. Dyskusja jaka wywiązała się po projekcji pokazała, że temat Narodowych Sił Zbrojnych w dalszym ciągu wywołuje duże kontrowersje i emocje.
Kolejnym filmem była "Kwatera Ł" Arkadiusza Gołębiewskiego. Film podejmował tematykę ekshumacji prowadzonych na tzw. Łączce na warszawskich Powązkach, gdzie w latach 50-tych UB "grzebało" zwłoki zamordowanych polskich patriotów. Chyba nie było na sali osoby, której by ten film nie poruszył. Szczególne wrażenie robiły zarejestrowane przez Arkadiusza Gołębiewskiego wypowiedzi młodych archeologów i antropologów opowiadających o swoich odczuciach. Wzruszająca była również dyskusja po filmie, w której wzięły udział rodziny osób już zidentyfikowanych.
Panel dyskusyjny "Jak prawdę historyczną pokazywać na ekranie" poprowadził Paweł Nowacki a wzięli w nim udział reżyserzy Grzegorz Królikiewicz i Arkadiusz Gołębiewski oraz dr Sławomir Poleszak z lubelskiego IPN. Szczególnie ciekawe były rozważania Grzegorza Królikiewicza na temat roli mitu w życiu społeczeństwa.
Po dyskusji odbył się pokaz filmu Grzegorza Królikiewicza "Mit o Szarym". Po nim publiczność miała możliwość porozmawiania z autorem o filmie, o jego twórczosci ale także na temat polskiej historii.
W hallu można było zobaczyć gry historyczne Fabryki Gier Historycznych oraz porozmawiać z autorem gier Adamem Kwapińskim. Wśród prezentowanych gier była również wyprodukowana wspólnie gra "Sigismundus Augustus".
Ostatnim punktem dnia był monodram Przemysława Tejkowskiego "Ostatnie tango z Herbertem", dający możliwość zadumy i refleksji nad tym wszystkim czego doświadczyliśmy w ciągu tych dwóch festiwalowych dni przy znakomitych wierszach Zbigniewa Herberta.